Najciekawsze doniesienia i zdjęcia z Marsa
Ludzi od zawsze fascynowało to, co dzieje się na niebie. Pierwsi naukowcy właśnie stamtąd czerpali wiedzę i studiowali wszystkie zawarte „w górze” informacje. W minionym stuleciu technologia się rozwinęła i możliwym stało się doświadczyć kosmosu w sposób dużo bardziej namacalny. Odkąd pierwszy człowiek stanął na księżycu, praktycznie codziennie dowiadujemy się czegoś nowego o tych niezmierzonych przestrzeniach, o ich znaczeniu, jakości, tego, co mogą nam dać albo czego nas uczą.
Pomimo upływu lat, ta fascynacja nie słabnie, wręcz – przybiera na sile. Planowane są kolejne lot, misje, odkrywanie nowych planet.
Dziś uwaga całego świata skupia się na Marsie. A to wszystko za sprawą łazika Perseverance, który wylądował na Czerwonej Planecie 18 lutego. Jego celem jest pozyskanie wiedzy o astrobiologii planety. Naukowcy zastanawiają się, czy uda się znaleźć oznaki starożytnego życia mikrobiologicznego. Dzięki łazikowi możliwe będzie scharakteryzowanie geologii planety i klimatu, jaki panował tam w przeszłości. Ta misja jest specjalna, bowiem to pierwszy raz, gdy zbierane są marsjańskie skały i regolit. Kolejnym krokiem, który podejmie NASA i ESA będzie wysłanie statku kosmicznego, który zbierze zebrane próbki i dostarczy je na Ziemię do dalszych badań. Misja Mars 2020 to część programu, który obejmie także misje na Księżyc. Dzięki zdobytym doświadczeniom, naukowych chcą przygotować się do eksploracji Marsa przez ludzi.
Łazik Perseverance pozwolił na jeszcze jedną rzecz – dzięki technologii wysokiej jakości, możemy dziś oglądać pierwsze kolorowe zdjęcia Czerwonej Planety w wysokiej rozdzielczości. W kolejnych dniach fotografii ma być więcej, jako że łazik wyposażony jest w 19 kamer, które będą dokumentowały planetę pod różnymi kątami. Oprócz tego, możliwe będą też nagrania dźwiękowe, dzięki którym usłyszymy Marsa.
Jednocześnie, przebywa tam łazik Curiosity, który wylądował w 2012 roku i codziennie bada planetę, dokonując różnych pomiarów. Niedawno do szerszej publiczności zostało udostępnione zdjęcie specyficznej mgły. Uważa się, że jest to unoszący się nad powierzchnią pył z podłoża. Zdjęcie zostało zrobione w kanionie Central Buttle i jeśli okaże się, że pył powstał ze skał osadowych, to będzie to potwierdzenie, że była tam kiedyś woda. A jeśli woda, to i życie.
Równocześnie, nad badaniami nad marsem pracuje Jean-Luc Dauvergne, który zawodowo zajmuje się astrofotografią. Niedawno, po parunastu dniach pracy, udało mu się stworzyć mapę Czerwonej Planety – najdokładniejszą, jaka powstała dotychczas. Pracował 6 nocy, kolejnych dziesięć dni obrabiał zdjęcia. Za sprzęt służył mu jedno metrowy teleskop z obserwatorium Pic-du-Midi w Pirenejach o ogniskowej 17 000 mm.
Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek działań. W najbliższym czasie planowane są kolejne misje, a ostatecznie – pierwsze próby zasiedlenia planety, na razie na potrzeby naukowe, ale kto wie…o czym przeczytamy za parę lat?